Katastrofy klimatyczne na planecie od 8 do 14 maja 2024 r: Podsumowanie

Azja

Afganistan

Osoby, które przeżyły katastrofalną powódź w Afganistanie, wciąż poszukują zaginionych bliskich i grzebią zmarłych.

W dniu 10 maja nietypowe deszcze nawiedziły północną, środkową i zachodnią część kraju, powodując niszczycielskie powodzie błyskawiczne i lawiny błotne, które spowodowały ofiary śmiertelne i poważne szkody. Ratownicy wyciągali ludzi bezpośrednio z potoków błota.

Wstępne dane wskazują, że zginęło ponad 330 osób, w tym 51 dzieci, a ponad 1600 osób zostało rannych. Najbardziej ucierpiały prowincje Baghlan, Takhar i Badakhshan.

Katastrofalne powodzie w Afganistanie

Skala tragedii jest trudna do wyobrażenia. W samej prowincji Baghlan klęska żywiołowa dotknęła około 80 000 osób. 8 000 hektarów pól uprawnych zostało zniszczonych, a 12 000 domów uległo zburzeniu. Około 40 000 dzieci zostało bez dachu nad głową.

Powódź zdewastowała obszary mieszkalne: ulice zostały pokryte błotem, zginęło ponad 1000 zwierząt gospodarskich. Uszkodzona została ważna infrastruktura, taka jak wodociągi i placówki medyczne.

Nie jest nawet możliwe dostarczenie pomocy humanitarnej do dotkniętych obszarów, ponieważ strumienie błota i kamieni zablokowały drogi. Żywność może być dostarczana tylko na zwierzętach jucznych. Lokalni mieszkańcy są zrozpaczeni.

„Nie mamy jedzenia, wody pitnej, schronienia, koców, nic, powodzie zniszczyły wszystko” — powiedział Muhammad Yahqoob, który stracił 13 członków rodziny, w tym dzieci. Inny mieszkaniec prowincji Baghlan powiedział: „Ludzie uciekli na wyższe tereny, szukając schronienia w górach i na wzgórzach. Niestety, niektóre osoby, które nie były w stanie opuścić swoich domów, padły ofiarą wód powodziowych”. Dodał, że ocaleni z trudem radzą sobie z sytuacją.

Ogromne szkody powodziowe, Afganistan

Należy zauważyć, że miniona zima w Afganistanie była dość sucha, przez co gleba nie była w stanie wchłonąć ilości opadów, które nawiedziły kraj w marcu i trwają do dziś.

Ze względu na ciągłe deszcze, duże obszary pól uprawnych są podmokłe. Jest to katastrofa dla mieszkańców, ponieważ80% ludności kraju utrzymuje się z rolnictwa.

India

10 maja potężna burza pyłowa przetoczyła się przez stolicę Indii, Delhi, zabijając dwie osoby i poważnie raniąc 23.

Silny wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, zrywał linie energetyczne i powodował zawalanie się ścian niektórych budynków. Według Departamentu Meteorologicznego, prędkość wiatru w niektórych obszarach Delhi osiągnęła nawet 77 km/h (48 mph).

Na sąsiednich obszarach, w tym Noida i Ghaziabad, również wystąpiły silne wiatry, powodując zakłócenia w ruchu drogowym i przekierowania lotów.

13 maja, w dzielnicy Wadala w Bombaju, metalowa wieża zawaliła się z powodu silnego wiatru, raniąc kilka osób.

Metalowa wieża zawaliła się z powodu huraganowych wiatrów, Bombaj, Indie

W innym obszarze Bombaju, Ghatkopar, ogromny billboard o wysokości 100 stóp zawalił się na stację benzynową wzdłuż ruchliwej drogi z powodu porywistego wiatru. W tym czasie na stacji benzynowej przebywało ponad 100 osób, z których wiele zostało uwięzionych pod powyginanymi metalowymi konstrukcjami. Akcje ratunkowe trwały 18 godzin. Wysiłki komplikowała niemożność użycia sprzętu tnącego ze względu na ryzyko wybuchu na stacji benzynowej. Niestety, 14 osób zginęło, a 74 zostały ranne.

Ogromny billboard zawalił się na stacji benzynowej, Bombaj, Indie

Burza poważnie wpłynęła na działanie pociągów podmiejskich w Bombaju: słup nośny linii napowietrznej między stacjami Thane i Mulund wygiął się z powodu silnego wiatru. W ciągu dnia odwołano 170 kursów pociągów podmiejskich. Zawieszono również kursowanie metra między stacjami Ari i Andheri East po tym, jak z powodu silnego wiatru na przewód jezdny spadł billboard.

Silne wiatry, burze piaskowe i deszcz nawiedziły Gudżarat, zakłócając codzienne życie w całym regionie.

14 maja dwie osoby zginęły w wyniku uderzenia pioruna w stanie Gudźarat.

W dystrykcie Chhota Udaipur niesezonowe deszcze i grad zniszczyły pola uprawne, zagrażając przyszłym uprawom. Według powiatowego specjalisty ds. rolnictwa, ulewne deszcze zagroziły prawie 8 000 hektarów letnich upraw. Nagłe opady deszczu nawiedziły kilka dystryktów, w tym Botad, Navsari, Bhavnagar, Sabarkantha i Dangs, przy czym Botad otrzymał najcięższą ulewę do 20 mm. Burzowa pogoda utrzymywała się również następnego dnia. 249 wiosek w stanie doświadczyło przerw w dostawie prądu z powodu silnych wiatrów.

Indonezja

11 maja rekordowe opady deszczu wywołały katastrofę w prowincji Sumatra Zachodnia w Indonezji. Powodzie błyskawiczne, osunięcia ziemi i lahary z góry Marapi pochłonęły 58 ofiar śmiertelnych, a kolejne 35 osób uznano za zaginione. 33 osoby zostały ranne.

Błoto zmieszane z popiołem pokryło domy i drogi

Lahar to lawina błotna składająca się z mieszaniny wody, popiołu, pumeksu i małych fragmentów skał wulkanicznych. Powstaje na zboczach wulkanu i przemieszcza się w dół z dużą prędkością.

Potoki błota i popiołu spłynęły z góry na obszary mieszkalne, zmiatając wszystko na swojej drodze. Zalanych zostało 16 mostów i ponad 100 domów, a trzy domy zostały całkowicie zmiecione z powierzchni ziemi. W wyniku klęski żywiołowej, ponad 1500 rodzin zostało bez dachu nad głową.

Następstwa laharu i ogromnych powodzi, prowincja Sumatra Zachodnia, Indonezja

Katastrofa dotknęła dystrykty Agam i Tanah Datar oraz miasto Padang Panjang. Nagłe powodzie zablokowały również główne drogi wokół wodospadu Anai Valley w dystrykcie Tanah Datar, odcinając dostęp do innych miast.

Korea Południowa

Na początku maja roje owadów wypełniły centrum Seulu, stolicy Korei Południowej. Orientalne jętki pokryły ściany i okna budynków, lądując na ludziach i powodując dyskomfort, a nawet strach wśród mieszkańców miasta.

Naukowcy wiążą to z nienormalną wilgotnością, upałem i silnymi wiatrami obserwowanymi ostatnio w regionie. Te nietypowe warunki pogodowe zmusiły owady do opuszczenia ich naturalnego siedliska nad rzeką Han i przeniesienia się do centrum miasta.

Roje orientalnych jętek wypełniły ulice i budynki, Seul, Korea Południowa

Przedstawiciel Ministerstwa Środowiska powiedział: „Ostatnio prowadziliśmy badania nad przyczynami dużej liczby jętek w regionie stołecznym i przyjaznymi dla środowiska metodami kontroli ich rozprzestrzeniania się”.

Ameryka Północna

USA

10 maja silna burza z dużym gradem uderzyła w mieszkańców Teksasu w USA. W York Creek w hrabstwie Guadalupe zostały zerwane linie energetyczne, zawaliły się trzy budynki, a z innych domów zostały zerwane dachy. Co najmniej jedna osoba została ranna przez latające odłamki. Burza rozprzestrzeniła się na północny Teksas. W hrabstwie Denton odnotowano grad i niszczycielskie wiatry. Lokalny mieszkaniec powiedział, że w ciągu ponad 20 lat życia w Wimberley, była to najsilniejsza burza, jaką kiedykolwiek widziała.

Według Teksańskiego Wydziału Zarządzania Kryzysowego, siedem osób zostało hospitalizowanych z różnymi obrażeniami w hrabstwie Delta.

Ogromny grad w Johnson City, Teksas, USA

W Johnson City, kawałki lodu o długości 15,8 cm (6,25 cala) spadły z nieba.

Prawie każdy dom tutaj miał uszkodzony dach. Grad wybił ogromne dziury w dachówkach domów, przez które wlewała się woda deszczowa, zalewając domy ludzi. Niektóre dziury były tak duże, że można było włożyć przez nie obie dłonie. W Teksasie grad większy niż 10 cm jest rzadko spotykany. Skala wielkości gradu według Narodowej Służby Pogodowej (National Weather Service) kończy się na 11,43 cm (5 cali).

Australia

Niszczycielskie tornado uderzyło w przedmieścia Bunbury w Australii Zachodniej. Lej miał 60 metrów szerokości i prędkość wiatru przekraczała 150 km/h. Tornado trwało tylko cztery minuty, ale spowodowało znaczne zniszczenia i panikę wśród ludzi. Uderzyło w budynek, w którym na sali gimnastycznej przebywało 15 małych dzieci.

Następstwa niszczycielskiego tornada w Bunbury w Australii

Tornado rozerwało budynek na pół, powodując zawalenie się dachu. Na szczęście dzieci zdołały uciec w bezpieczne miejsce i nie odniosły żadnych obrażeń.

W sumie uszkodzonych zostało około 40 budynków, a 6 000 domów pozostało bez prądu.

Ameryka Południowa

Brazylia

Nietypowe deszcze, które rozpoczęły się pod koniec kwietnia, niemal całkowicie zatopiły stan Rio Grande do Sul w południowej Brazylii. Potężne powodzie zmyły drogi, zniszczyły mosty i spowodowały osunięcia ziemi w całym stanie.

Tragedia pochłonęła życie 151 osób, 806 zostało rannych, a 104 nadal uznaje się za zaginione. Liczba dotkniętych osób osiągnęła ponad 2 miliony, ponad 600 000 osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.

Bezprecedensowa powódź w Rio Grande do Sul, Brazylia

Cały kraj zbiera fundusze na żywność, odzież i inne niezbędne artykuły dla poszkodowanych. Ochotnicy z innych regionów przyłączyli się do akcji poszukiwawczo-ratowniczych za pomocą swoich łodzi i kajaków.

Bezprecedensowa katastrofa klimatyczna pozostawiła całe miasta pod wodą i zniszczyła krytyczną infrastrukturę w stolicy i na obszarach wiejskich. Zginęły tysiące zwierząt gospodarskich, a magazyny żywności zostały uszkodzone. Powódź zaskoczyła rolników podczas końcowych etapów zbiorów soi, ryżu i pszenicy, zagrażając eksportowi i powodując znaczne szkody dla gospodarki narodowej.

Na początku maja ciągłe deszcze spowodowały wylanie rzek Jacuí, Caí i Sinos, które zasilają jezioro Guaíba w Porto Alegre, stolicy stanu Rio Grande do Sul. Niektóre części miasta zostały całkowicie zalane. Wody powodziowe pochłonęły międzynarodowe lotnisko i główne stadiony, uniemożliwiając przejazd autostradami. Kilka zakładów uzdatniania wody przestało działać, pozostawiając około 80% populacji bez dostępu do wody pitnej. Wielu mieszkańców zostało bez prądu po tym, jak firmy energetyczne odcięły dostawę prądu ze względów bezpieczeństwa.

Część infrastruktury w Rio Grande do Sul jest całkowicie zalana

To już się stało największą powodzią w historii miasta. Rekord poziomu wody w jeziorze Guaíba z 1941 roku (4,76 metra) został pobity dwukrotnie w ciągu niecałych dwóch tygodni. W dniu 5 maja poziom wody osiągnął 5,33 metra. Następnie zaczął powoli spadać, ale 14 maja poziom wody w Guaíba ponownie wzrósł do 5,20 metra (17,06 stopy). Woda wylała się na ulice miasta, zmuszając mieszkańców do ponownej ewakuacji. Zimna pogoda pogorszyła sytuację osób dotkniętych powodzią w Rio Grande do Sul.

Wody z jeziora Guaíba przelały się i zalały okoliczne tereny

Pelotas, czwarte co do wielkości miasto w stanie Rio Grande do Sul, stanęło w obliczu największej powodzi od 83 lat. Ludzie musieli zostać pilnie ewakuowani.

Oprócz katastrofalnej powodzi, mieszkańcy gminy Caxias do Sul stanęli w obliczu innego niebezpieczeństwa. Rankiem 13 maja obudziły ich podziemne wstrząsy, które określili jako „eksplozję”. Wielu mieszkańców, przestraszonych trzęsieniami ziemi, wybiegło na ulice w środku nocy. Gmina Gramado również doświadczyła silnych wstrząsów, które spowodowały liczne osunięcia ziemi. Na autostradzie federalnej BR-116 odkryto nowe pęknięcia.

Władze oświadczyły, że bezprecedensowe deszcze i powodzie są „najgorszą klęską żywiołową” jaka nawiedziła stan Rio Grande do Sul.

Europa

Rosja

Na początku maja apokalipsa pogodowa nawiedziła niemal całą europejską część kraju. Pierwsze dziesięć dni miesiąca stały się najzimniejszymi w historii, z temperaturami powietrza 8-10°C poniżej normy klimatycznej. Wielu meteorologów nazwało to już przedłużającą się anomalią.

Anormalne zimno i niesezonowe opady śniegu w maju, Rosja

Od 8 do 14 maja silne opady śniegu dotknęły co najmniej 20 regionów Rosji. Anomalia pogodowa nagle objęła Moskwę, Swierdłowsk, Czelabińsk, Kurgan i Orenburg oraz inne regiony.

8 maja rekordowa pokrywa śnieżna w maju, wynosząca 12 cm (4,7 cala), pokryła Niżny Nowogród.

Majowe kwiaty pokryte śniegiem w parkach, Niżny Nowogród, Rosja

11 maja zaspy śnieżne w niektórych regionach Udmurcji osiągnęły 8 cm (3,14 cala).

Lokalni mieszkańcy podzielili się swoimi wrażeniami: „Jadąc dziś rano, czułem się bardziej jak w grudniu niż w maju. Drogi, pola i drzewa były pokryte śniegiem”, „Na drogach były śnieżne koleiny! Niesamowite! Jest środek maja. Utknąłem dzisiaj. Drogi nie są odśnieżane”. Najtrudniejsza sytuacja wystąpiła w trzech regionach: Tambowie, Woroneżu i Lipiecku, gdzie ogłoszono stan wyjątkowy.

W regionie Woroneża zimno zniszczyło uprawy pszenicy, kukurydzy, buraków i innych roślin. W regionie ucierpiało ponad 265 000 hektarów pól uprawnych. Mrozy zniszczyły prawie wszystkie główne uprawy, które już wykiełkowały. Nawet odporna pszenica ozima ucierpiała na powierzchni ponad 100 000 hektarów. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się to w tym regionie.

Na południu kraju nagły spadek temperatury zagroził części upraw wiosennych i warzywnych. Na przykład w Kraju Krasnodarskim mróz uszkodził nasadzenia grochu i ziemniaków.

W regionie Wołgogradu stracono winogrona, morele, wiśnie i inne owoce pestkowe.

Niespodziewane majowe przymrozki i opady śniegu uszkodziły uprawy w 41 regionach kraju: Centralna Rosja, południe Rosji, region Wołgi i Północny Kaukaz.

Uprawy uszkodzone przez nagłe przymrozki, Rosja

Temperatury powietrza w regionach spadły do -10°C, co jest zabójcze dla upraw. Wstępne szacunki sugerują, że obszar strat w uprawach wyniósł 1,5 miliona hektarów.

Według Bloomberg, przymrozki w pierwszej połowie maja w Rosji już doprowadziły do wzrostu cen pszenicy na światowych rynkach.

Włochy

Superwulkan Campi Flegrei wykazuje niezwykle niepokojącą aktywność. W obszarze kaldery zaobserwowano szokujący wzrost liczby trzęsień ziemi. Tylko w kwietniu miały miejsce 1 252 zdarzenia sejsmiczne.

Wykładniczy wzrost liczby trzęsień ziemi w obszarze superwulkanu Campi Flegrei, Włochy

7 maja odnotowano tu nietypowo długi rój trzęsień ziemi: ponad 150 zdarzeń sejsmicznych w ciągu 24 godzin.

Według Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii (INGV), najsilniejsze trzęsienie ziemi o magnitudzie 3,2 wystąpiło w pobliżu miasta Pozzuoli.

Trzęsienie ziemi M3.2 w pobliżu Pozzuoli w rejonie kaldery Campi Flegrei, Włochy

Trzęsienia ziemi są zjawiskiem towarzyszącym bradyseizmowi, który oznacza podnoszenie się i opadanie obszaru nad zbiornikiem magmy z powodu wulkanizmu.

Od 2005 roku poziom gruntu podniósł się o 1,26 metra (4,13 stopy). To 31,5 cm (12,4 cala) powyżej rekordu z lat 80-tych, kiedy miasto Pozzuoli zostało ewakuowane z powodu obaw o zbliżającą się erupcję wulkanu. Tempo podnoszenia się gruntu w rejonie Campi Flegrei jest niepokojącym czynnikiem. Według cotygodniowego biuletynu Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii, tempo wypiętrzania się superwulkanu wzrosło czterokrotnie i rośnie szybciej niż w ostatnich dziesięcioleciach.

Schemat wypiętrzenia gruntu w obszarze superwulkanu Campi Flegrei, Włochy

Wulkanolog Roberto Scandone, emerytowany profesor fizyki wulkanów na Uniwersytecie Roma Tre i przedstawiciel państwowej komisji ds. poważnych zagrożeń, skomentował aktywację superwulkanu: „...wznoszenie się magmy może nastąpić bardzo szybko z bardzo krótkimi prekursorami sejsmicznymi w ciągu kilku godzin i poprzedzić wybuchową erupcję”. Dodał: „Gdybym miał zasoby, ewakuowałbym Pola Flegrejskie”.

Pół miliona mieszkańców mieszkających w pobliżu superwulkanu jest bardzo przestraszonych. Władze przeprowadzają ćwiczenia ewakuacyjne w mieście.

Rozbłyski słoneczne

Wcześniej, aby zobaczyć zorzę polarną, ludzie musieli podróżować do regionów polarnych, ale w nocy 11 maja i w kolejnych dniach jasne i długotrwałe zorze można było obserwować z okna domu na wszystkich kontynentach.

Burza geomagnetyczna klasy G5 wywołała anormalne zorze na całym świecie

Przyczyną tego anormalnego zjawiska były najsilniejsze rozbłyski słoneczne klasy X. Wywołały one silną burzę geomagnetyczną najwyższej, piątej klasy — G5.

Należy zauważyć, że w samym maju, w ciągu 14 dni na Słońcu wystąpiło 98 rozbłysków klasy M i 17 rozbłysków klasy X. Wskazuje to na ekstremalną aktywność słoneczną. Burza geomagnetyczna z 11 maja stała się najsilniejszą w XXI wieku!

Wpływ rozbłysku słonecznego na magnetosferę naszej planety był tak silny, że oprócz zakłócenia komunikacji radiowej na falach krótkich, spowodował również awarie satelitów StarLink.

Najsilniejsza burza geomagnetyczna XXI wieku

Pole magnetyczne Ziemi ulega krytycznemu osłabieniu, zmniejszając ochronę planety przed promieniowaniem kosmicznym. Dlatego też podczas silnej burzy geomagnetycznej zorze przesunęły się niezwykle blisko równika. Zorze, które zwykle obserwuje się w rejonie 67-70° szerokości geograficznej północnej lub południowej, bardzo blisko biegunów, tym razem zarejestrowano w Namibii (23° szerokości geograficznej południowej), na Wyspach Kanaryjskich (28° szerokości geograficznej północnej) i w innych regionach bardzo blisko równika.

Media społecznościowe zostały zalane zdjęciami i filmami przedstawiającymi ludzi na tle zorzy w kolorze różowym, czerwonym, fioletowym i innych niezwykłych odcieniach.

To pozornie piękne zjawisko sygnalizuje wielkie niebezpieczeństwo. Anomalie zorzy polarnej wskazują, że ziemskie pole magnetyczne ulega krytycznemu osłabieniu, atmosfera kurczy się, a wiatr słoneczny coraz bardziej zbliża się do powierzchni Ziemi. Poważne zakłócenia w polu magnetycznym sugerują, że jądro naszej planety przestało funkcjonować tak, jak kiedyś.

Rok temu na forum „Globalny Kryzys. Jest wyjście” naukowcy ostrzegali przed tym poważnym zagrożeniem i przewidywali, że takie anormalne czerwone zorze będą coraz częsts.

O tym, dlaczego na naszej planecie zachodzą tak globalne zmiany i jak możemy zapobiec zbliżającemu się zagrożeniu dyskutowano podczas Międzynarodowego Forum „Globalny Kryzys. Odpowiedzialnoś”.

Wersję wideo tego artykułu można obejrzeć tutaj: